środa, 9 maja 2012

Rozdział 9*

Syriusz zaczął się czuć jak kobieta strojąca się na pierwszą randkę.
I w pewnym tak właśnie było. Już od godziny stał przed lustrem i krytyczne oglądał swoje odbicie, chociaż wszyscy zawsze mówili jaki jest przystojny. Teraz nie  czuł się najlepiej, właściwie to zostałby w wieży najlepiej zakopany pod kołdrą.
Zdążył już przymierzyć wszystkie ubrania jakie posiadał i wszystkie wylądowały na podłodze. Nie nadawał się do tego zupełnie
-Syri!- Regulus przystanął w drzwiach i zaczął się śmiać
-I co ci  tak wesoło?- warknął na brata
-No bo... Za chwilę się spóźnisz- usiadł po turecku na stercie spodni
Wiem...ale nie mam co na siebie włożyć- przyznał z miną skazańca. To oczywiście wywołało jeszcze większy wybuch śmiechu
-Tom będzie cię uwielbiał we wszystkim, a raczej bez niczego- stwierdził z wszystko wiedzącą miną gdy opanował śmiech
-Aleś ty mądry- skomentował sarkastycznie i bez przekonania nałożył czarne skórzane spodnie
-Idź już bo jeszcze sobie pójdzie- podniósł się i unikając ciosu poduszkę wybiegł z sypialni.
Młody miał racje było już bardzo późno, dlatego też zarzucił to co miał pod ręką i wymknął się z dormitorium.
Resztę trasy pokonał już szybko i bez przeszkód.

Ulica była spokojna i nie widział na niej wielu przechodniów co akurat było mu bardzo na rękę. Jego nerwy szalały. Raz był całkiem spokojny za chwilę znowu chciał uciekać
-Witaj kochany- odwrułcił się gwałtownie na te słowa- wybacz że czekałeś- i znalazł się w objęciach ukochanego
-Dopiero przyszedłem- przytulił się do niego
-Powinieneś się cieplej ubrać drżysz- wyszeptał mu do ucha i otulił swoją peleryną
-To nerwy- przyznał ale nie odsunął się
-Kochany mój wszystko będzie dobrze- złożył na jego ustach delikatny pocałunek- chodźmy już

Tom prowadził go do bardzo dawno nie używanego domu, które na szczęście zdążył przygotować, tak żeby ukochany czuł się w nim jak najlepiej. Był zdeterminowany, żeby uczynić tą noc jak najlepszą.
-Jesteśmy już- odezwał się po dłuższym czasie  cichej wędrówki i zatrzymał się przed małym dworku parę metrów za wioską
-Jest piękny- powiedział Syruisz i na nowo serce zaczęło mu walić jak oszalałe.  Bał się tego co zdarzy się w środku, nie czuł się do końca gotowy, ale już powiedział a więc teraz czas na b.
-Kochany jeśli nie będziesz chciał nie posunę się do niczego więcej niż pocałunki- z tymi słowami wziął go na ręce i wniósł do domu.
-Chcę tego Tom- powiedział gdy tylko przekroczyli próg a mężczyzna nie zatrzymał się tylko wszedł na schody wyraźnie kierując się do sypialni
-Cieszy mnie to kochany- pocałował go- ale nie będę naciskał- otworzył drzwi i dopiero teraz go postawił.
Pokój tonął w świecach, a duże łóżko przykryte było czerwonym aksamitnym prześcieradłem. Zasłony szczelnie zasłonięte a w powietrzu delikatny waniliowa woń.
-Podoba ci się?- Zapytał obejmując Syriusza
-Bardzo- tym razem to on go pocałował. Trawli przez chwilę w tym romantycznym pocałunku ale Tom szybko się nim znudził i przejął nad nim całkowitą kontrolę. Już mniej delikatnie wsunął język do chętnych ust chłopca i przysunął go jeszcze bliżej do siebie, trzymając ręce na jędrnych pośladkach.
Syriusz mruknął z zadowolenia i trochę nieśmiało dołączył swój język do zabawy.
Nie wiadomo kiedy znaleźli się przy łóżku. Mężczyzna lekko pchnął na nie ukochanego i w kilka sekund okrył jego ciało swoim. Teraz całował i lizał jego szyje. Syriusz coraz śmielej dotykał kochanka, teraz jego ręce wślizgnęły się pod jego koszule i wodził palcami po wspaniale wyrzeźbionej klatce piersiowej i raz po raz wydawał z siebie jęk rozkoszy. Okazało się że ma bardzo wrażliwą szyję.
Tom robił się coraz twardszy, dotyk tych niedoświadczonych rąk sprawiał że bardzo trudno było mu utrzymać nad sobą kontrolę, no i to jaki był wrażliwy. Chciał go posiąść tu i teraz bez pamięci. Ale opanował się gdy poczuł że i Syriusz jest już całkiem podniecony. Oderwał usta od obojczyka ukochanego i nie zważając na protest podniósł się do siadu
-Robię coś nie tak?- Zapytał zdezorientowany chłopiec
-Nie kochany- pogłaskał go po policzku- Ale chcę trochę zwolnić. Jadłeś?
-Tak- skłamał szybko Syriusz
-To może kąpiel?- uśmiechnął się do niego
-Chętnie- odwzajemnił uśmiech i zarzucił mu ręce na szyje. Tom podniósł go w międzyczasie zaklęciem pozbawił ich ubrań. Co okazało się dużym błędem bo Syriusz był idealnie zbudowany, do tego opalony i całkiem gładki na piersi. Dlatego też postanowił się pospieszyć.
-Tom?
-Tak kochany?- Oderwał wzrok od męskości ukochanego
-A może by tak....- umilkł zażenowany
-Powiedz- wszedł do łazienki i stanął przy wannie wielkości małego basenu.
To pomieszczenie również tonęło w świecach
-Czytałem że można połączyć kąpiel i sex- Syriusz nie patrzył na niego
-Kochany to twój pierwszy raz. Jesteś pewny?- Wszedł do wanny i posadził ich w ciepłej pachnącej wodzie
- Nie wytrzymam już dłużej- szepnął mu do ucha i tym razem to on zaczął delikatnie całować szyję mężczyzny.
Tom tymczasem masował pośladki ukochanego i zaczął je odsuwać, żeby dostać się do ciasnego kanalika. Nie robił jednak nic więcej. Przniósł jedną dłoń na nabrzmiałą męskość chłopca i zaczął ją lekko ściskać. Syriusz gdy to poczuł odchylił głowę do tyłu i jęknął.
To był pierwszy raz gdy ktoś tam go dotykał i było to dużo lepsze niż gdy on sam to robił.
Mężczyzna po chwili zdecydował się na delikatne włożenie małego palca w ciasną dziurkę. Syriusz syknął z bólu
-Rozluźnij się kochany-wyszeptał i polizał mu ucho. Chłopak odetchnął głęboko i zamknął oczy. Dłoń na jego penisie poruszała się teraz szybciej i na tym się skupił. Tom wyszeptał zaklęcie nawilżające bo pomimo wody to nie było takie łatwe, chyba nawet sam nigdy nie próbował sam się rozciągnąć.
Syriusz złapał go za szyję i przywarł całym ciałem gdy poczuł orgazm. Doszedł z gardłowym krzykiem i położył mu głowę na ramieniu
-Wszystko dobrze?- Zapytał Tom wsuwając w rozluźniony tyłeczek już 2 palce
-Tak- wychrypiał i zdecydowanie ujął członek mężczyzny w swoje dłonie. Teraz to on chciał dać mu przyjemność.
Tom poruszał palcami i trafił w prostatę, na co Syriusz już zmęczony po pierwszym orgazmie ugryzł go w ramię i złapał jego męskość jeszcze silniej poruszając ręką w górę i w dół. Mężczyzna dołączył jeszcze jeden palec i po kilku ruchach wyjął je szybko. Był na skraju, a nie chciał dochodzić w ten sposób
-Unieś się jeszcze- poprosił całując kochanka w usta. Ten zrobił to szybko i nabił się na twardy członek- Powoli. Nie spiesz się. Oddychaj
Syriusz mimo tego że Tom był bardzo dobrze obdarzony przez naturę i że mimo nie był już tak ciasny zacisnął oczy i zsunął się po całej długości członka kochanka.
Obaj krzyknęli Tom z rozkoszy a Syriusz z mieszanki bólu i przyjemności. Mężczyzna objął go mocniej i zaczął całować bardzo namiętnie i zachłannie. Chłopak gdy przyzwyczaił się do dziwnego uczucia i usadowił wygodniej powoli spróbował się poruszyć. Było mu coraz lepiej i po kilku chwilach jęczał już z przyjemności a gdy i Tom zaczął unosić biodra nie mógł się już powstrzymać i krzyczał z rozkoszy przyspieszając ruchy.
Mężczyzna powstrzymywał się jeszcze kilka minut. Ukochany znów był sztywny i gotowy. Dlatego też przyspieszył i unosił biodra coraz gwałtowniej.
-Teraz kochany- wyszeptał nu do ucha i ugryzł je delikatnie.
Obaj doszli w tym samym czasie. Syriusz niemal zemdlony opadł na pierś kochanka
-Jesteś wspaniały- Tom uniósł jego twarz i ucałował spierzchnięte usta
-Kocham cię- szepnął i znów ułożył mu głowę na piersi
-Ja ciebie też- mimo tego jego nogi wciąż nie pracowały tak jak powinny wyszedł z wanny. Był już zmęczony a nie chciał tu usypiać.
Po raz kolejny tego wieczoru wziął ukochanego na ręce i zaniósł do łóżka. Syriusz już spał. Przykrył ich obu i wziął go w ramiona.
Kilka minut obaj już spali.






7 komentarzy:

  1. Rotan VEL. alen9 maja 2012 07:39

    Ha,ha! Pierwsza! Rozdziali jest super! Nie zauważyłam żadnych błędów ortograficznych, chociaż mogłabyś popracować nad interpunkcją :)
    Weny życzę!

    OdpowiedzUsuń
  2. *_* Maru ma wypieki na twarzy *w*
    Mhm,, rozdział był wspaniały, taki romantyczny, te świece, ta niepewność Syriusza, awww *_*
    I ten ich stosunek kyyaa !!!
    Pisz szybciutko kolejną notkę ..
    Twoja Maru<3

    OdpowiedzUsuń
  3. o boże, boże, boże, boże, boże, boże, boże! jaki genialny rozdział! nie mogę się doczekać następnych *,*


    Bezimienna...

    OdpowiedzUsuń
  4. Może ja jestem ciemna, ale ty chyba nie napisałaś w jakiej pozycji się kochali. Więc dla mnie było to trochę dziwne, jakby zawieszone w powietrzu. Wiem, że weszli do basenu i ....no właśnie. Tego zabrakło mi w twoim opisie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jest kilka błędów więcej niż ostatnio, ale nie jakichś strasznych;)
    W końcu dowiedziałam się jaki był ich pierwszy raz! Pusty dom i ich dwóch- miodzio lodzio;) Kolka rzeczy można byłoby dodać, ale gdyby wszystko było idealne to bym się zaczęła cię bać.
    Reg jest teraz mądry bo był pierwszy, ale zobaczymy czy będzie tak dalej. No i nie mogę się doczekać jakiegoś rodzinnego spotkania, a to dopiero początek opowiadania.
    Duuużo weny!
    gnose

    OdpowiedzUsuń
  6. Wspaniały rozdział, w końcu TO zrobili. Ciesze się, że Tom był dla ukochanego łagodny i mam nadzieję, że będą to robili częściej. Cieszę się też, że akcja powoli się tu rozwija i wszystko się w miarę dobrze potoczy. Wróciłam z wycieczki na Litwę więc nie mam za bardzo siły się rozpisywać. Więc pozdrawiam cię, życzę dużo zdrówka, dużo czasu na pisanie oraz weny giganta. :*

    OdpowiedzUsuń