niedziela, 24 lutego 2013

Rozdział 32*

Syriusz mimo wszystko cieszył się że brat i przyjaciel wrócili dziś do szkoły.
Teraz mógł się skupić tylko na ukochanym. Nie żeby go oczywiście zaniedbywał ale po prawdzie nie mógł się skupić. I nie był jedyny. Tom też ostatnio był poddenerwowany i jakiś trochę nieobecny.

Dziś jednak wszystko miało się zmienić. Mężczyzna wiedział że ukochanemu jest trudno być cały rok z dala od brata dlatego posłuchał jednej z rad Rudolfa mimo że wcześniej wydawała mu się dość dziwna.
Mimo wszystko chciał zrobić coś specjalnego i nietuzinkowego tak tylko żeby spróbować.

Syriusz zadowolony z siebie wracał do sypialni. Dom zrobił się cichszy, ale on i tak miał dużo na głowie.  W tym roku musi przyłożyć się do nauki trochę lepiej, bo przecież zdaje ostatnie egzaminy. A prawda była taka że jakoś tak nie miał na to ochoty. Dziś jednak zaczął naukę i Lucjusz nie mógł go nachwalić, co było zasługą oczywiście Remusa.
Otworzył drzwi i zamarł, sam nie wiedział czy ze zdziwienia czy z nagle rozszalałego pożądania. Tom stał na środku pokoju nagi, ale nie to go tak zaskoczyło. W sypialni stało tylko łóżko. Zniknęły meble nawet ściany podłoga i sufit. Teraz wszystko było z luster. No i fakt że było jasno jak w dzień bardzo pomagał
-Podoba się?- Mężczyzna nie był pewny, czy to trafiony pomysł. Ale chłopak szybko zamknął drzwi i wpadł mu w ramiona
-Bardzo- szepnął, zanim pocałował namiętnie. Tom poczuł rękę na swoim pęczniejącym członku. Dlatego jednym machnięciem dłoni rozebrał ukochanego
-Chcę, byś dziś nie zamykał oczu- powiedział, zanim uniósł go i przeniósł na łóżko. Miało na sobie tylko srebrne prześcieradło i takie same poduszki
-Nie zamknę- ułożył się wygodnie i wprost nie mógł oderwać wzroku ze swojego odbicia na suficie. Nie przypuszczał, że może tak dobrze wyglądać czekając na kochanka. Kątem oka zobaczył, że Tom zbliża się do niego, a lustra z każdej strony tylko jeszcze uwydatniały jak bardzo jest przystojny. Syriuszowi niemal dech zaparło.
Tom natomiast wiedział, że jeśli się nie pospieszy nie zdąży go posiąść. Dlatego niemal wskoczył na posłanie i zaatakował kuszące usta. On też nie zamknął oczu. Nie potrafił. Widok nie tylko pięknego ukochanego, ale też siebie podniecał go jeszcze bardziej.
Syriusz mógł bezkarnie gapić się na tyłek mężczyzny, na jego wspaniałe plecy. Chciał mieć go w sobie jak najszybciej. Kochanek odwrócił go na brzuch, a on błyskawiczne zgiął kolana i wypiął pośladki. Tom pochylił się i zaczął przygryzać mu kark
-Kochanie popatrz jak wspaniale dla mnie wyglądasz- szepnął mu jeszcze do ucha nim wsunął się w jego ciasne ciało. Chłopak jęknął głośno, ale nie był w stanie nawet przymknąć oczu. Zafascynował go wyraz jego własnej twarzy. Wzrok Toma i to jak razem wyglądali. A miał to przed nosem. Odwrócił głowę i teraz patrzył na nich z boku. To wydawało mu się jeszcze lepsze. Dokładnie widział gdzie ich ciała łączą się w jedno. Dostrzegł ruch ręki kochanka i poczuł ją na swojej drżącej czekającej erekcji.
Mężczyzna w końcu zaczął się poruszać. Widział wyraz twarzy ukochanego i był z siebie niesamowicie zadowolony. Dziwne pomysły jednak się opłacają. A gdy jeszcze Syriusz powoli wychodził mu na spotkanie nie dając uciec do końca obiecał, że zapyta przyjaciela o coś jeszcze. I w końcu oddał się  doznaniom. Tym bardziej że ukochane i wyczekiwane jęki stawały się coraz głośniejsze. Jego biodra poruszały się szybciej a dłoń zaczęła być wilgotna.
Wyprostował się i pchnął kilka razy z dużą siłą i sam zobaczył gwiazdy. Krzyk kochanka zadźwięczał mu w uszach i opadł na pościel.
Syriusz oddychał ciężko. Bolało go gardło, ale był szczęśliwy. Przyjemnie obolały
-Następnym razem nie będziemy się tak spieszyć- powiedział i przytulił się do Toma
-Masz racje kochanie- pocałował go w policzek- I jak się podobało?
-Można powiedzieć że zobaczyłem świat z zupełnie nowych perspektyw- roześmiał się i zadrżał. Mimo wszystko było tu dość chłodno
-Cieszę się- przywołał skądś różdżkę i odczarował sypialnie- Wszystko dobrze?
-Tom nie martw się o mnie, to tylko 10 miesięcy. Później Reg nie wróci do szkoły a Severus i Remus już ją kończą...
-Tylko pytam skarbie- przykrył ich- odpocznij . Mam jeszcze na ciebie ochotę
-I ja na ciebie- obaj zamknęli oczy, by zafundować sobie krótką drzemkę przed następną rundą.

1 komentarz:

  1. Postawiłaś przed sobą bardzo trudne zadanie. Wpadłaś na ciekawy pomysł - opisanie czegoś w trójwymiarze, to jak ludzkie ciało w ruchu odbija się w lustrach. Miałam co do tego spore oczekiwania. Niezupełnie jednak udało ci się je spełnić. Może za dużo sobie wyobrażałam.

    OdpowiedzUsuń